- OTWARTY UMYSŁ -
PORTAL DLA LUDZI O OTWARTYM UMYŚLE I SZEROKICH HORYZONTACH
ONEIROMANCJA


Inkubacja snów w starożytnej Grecji


  • Inkubacja snów wiązała się z oneiromantyką czyli wróżeniem ze snów uprawianym w starożytnej Grecji. Grecy wierzyli, że w czasie snu dusza uwalnia się z okowów ciała i dzięki temu staje się bardziej podatna na przesłania zsyłane przez Bogów. Uważali, że sny pochodziły ze świata podziemnego i wiązali je z Hermesem o przydomku Oneiropompos, którego później zastąpił Morfeusz. Wiadomości od bogów przynosiły sny wieszcze.
    Sny wieszcze zsyłane przez bogów najczęściej były skutkiem inkubacji snów. Pragnąc otrzymać radę od bóstwa petent udawał się w święte miejsce, gdzie odbywszy rytualne oczyszczenie, modlił się pod kierunkiem kapłanów i układał się do snu. Sen zesłany przez bóstwo tłumaczyli kapłani określając najczęściej na jego podstawie sposoby leczenia. Inkubacja odgrywała zasadniczą rolę w wyroczniach Aisklepiosa - w Epidauros, Ppergamonie, Smyrnie i na wyspie Kos.
    /na podst. WEKS "Grecja"/

    "W świątyniach Serapisa wielką cześć bogom oddają, dzieją się tam bowiem liczne cuda lecznicze, w które najsławniejsi mężowie wierzą, dla siebie i dla drugich sen świątyniowy uprawiając."

    W Egipcie istniały 42 świątynie Serapiosa w których praktykowano sen świątynny, sen świątynny praktykowano także w świątyniach poświęconych Izydzie. W Grecji świątynie snów urządzano na wzór egipski i również poświęcano je tym bogom bądź czysto greckim bóstwom. Najsłynniejszą z nich była świątynia w Epidauros. Przyjęcie do świątyni poprzedzała uroczysta przysięga posłuszeństwa. "Następnie przez trzy dni odbywano post ścisły a jednego dnia zupełny. Wina przez trzy dni używać nie było wolno, "ażeby nie zanieczyszczać duszy". Po odbyciu postów, kapłani oprowadzali chorych po przedsionkach świątyni, ukazując im i tłumacząc liczne pamiątki wyzdrowień, składane przez wdzięcznych pacjentów. (...) Następnie odbywano modlitwy i śpiewy religijne. (...)"
    "Przed dopuszczeniem do snu świątynnego Chory jeszcze raz musiał wykąpać się i wysmarować, do czego używano specjalnie przygotowanych ludzi. Masowanie łączono z nacieraniem olejkami. W niektórych świątyniach używano w tym celu maści bursztynowej, po którym jeszcze raz się obmywano, okadzano i dopiero z wieńcami na głowach, przebranych w czyste białe szaty, wprowadzano chorych do świątyni" "Usypianie albo w osobnych budynkach, na skórach złożonych ofiar, albo wyjątkowo w osobnym wspaniałym łożu, na którym uprzednio usypiała kapłanka, jasnowidząca świątyni (w Tebach i w świątyni Belusa w Babilonie). (...) Najczęściej śniącemu pod natchnieniem boga ukazywały się jakieś zioła, których użycie rzeczywiście pomagało choremu, albo też chorzy sami przepisywali sobie zmiane trybu życia (...) gimnastykę, czy środki moralne. (...)."
    "Niedaleko miasta Nyssy, mówi Strabo, znajduje się miasteczko Charakta (...). Powiadają, że chorzy, do tych bóstw posiadający zaufanie, przyjeżdżają tu i jakiś czas u kapłanów w jaskini żyjących przebywają, ci usypiają za nich w jaskini i przepisują chorym objawione środki. Częstokroć też chorzy, dłuższy czas o głodzie w jaskini przebywając, sami dochodzą do snu wróżącego, zawsze jednak pod ciągłym kierunkiem i namaszczeniem kapłanów. Najdziwniejsze jednak jest to, dodaje Strabo, że zdrowym pod karą śmierci nie wolno się tam przybliżać."

    /na podst. J Ohorowicza "Wiedza tajemna w dawnym Egipcie/









  • Free Web Hosting