- OTWARTY UMYSŁ -
PORTAL DLA LUDZI O OTWARTYM UMYŚLE I SZEROKICH HORYZONTACH
Świadomość i podświadomość w ujęciu Kena Wilbera


STRONA  GŁÓWNA

Świadomość i podświadomość w ujęciu Kena Wilbera



Ken Wilber jest autorem szeregu interesujących książek dotyczących badań wielu poziomów świadomości człowieka, jednocześnie zestawiając te badania z analizą rozwoju kulturowego, filozoficznego i intelektualnego ludzkości.
  Więcej informacji o Kenie Wilberze możecie także znaleźć na: http://www.samadi.republika.pl/mmed06.htm  

W języku polskim możemy przeczytać kilka tłumaczeń jego pozycji - m.in. "Jeden Smak", "Krótka historia wszystkiego", czy wspomnienia osobiste "śmiertelni nieśmiertelni". Poza tym napisał szereg opracowań nie przetłumaczonych jeszcze na język polski - m.in. z powodu niekiedy dużej ich objętości.

Język prac Kena Wilbera jest jednak przejrzysty, czytelny, i choć jego analizy bywają niezmiernie głębokie, to jednak napisane są z polotem, poczuciem humoru, prostotą i dużą jasnością. Dlatego wiele osób czyta je z prawdziwą przyjemnością.

Tym, co charakteryzuje ujęcie Kena Wilbera, jest próba pogodzenia ze sobą całego dorobku duchowego i intelektualnego ludzkości - pogodzenie ze sobą najlepszych zdobyczy kultury Wschodu i Zachodu. Jednak, co ciekawe, autor odcina się od typowych stanowisk New Age, uważając je za zbyt powierzchowne. W swoich analizach filozofii i myśli Zachodu, a także duchowości Wschodu, Wilber idzie bardzo głęboko. Wielogodzinne studia teoretyczne uzupełnia intensywnym treningiem wewnetrznym samego siebie. Dlatego np. badając fale swojego mózgu specjalistyczną aparaturą jest w stanie wchodzić w stany medytacyjne theta (typowe dla fazy marzeń sennych), jak i stany ustania aktywności (mózgowych) alfa, bata, teta - przechodzić na same fale delta - typowe dla fazy głębokiego snu bez marzeń sennych. Inna jego cenną umiejętności wewnętrzną jest zdolność zachowywania przytomności podczas snu - zarówno w fazach śnienia, jak i w fazach bez marzeń sennych.
Inaczej możemy powiedzieć, ze Ken Wilber jest interesującym i niezwykłym połączeniem biegłego i błyskotliwego teoretyka (o niezwykle szerokich horyzontach zainteresowań) z biegłym mistykiem (osobą uduchowioną, o dużym wglądzie w siebie i bogactwie wewnętrznym).

Swoje ujęcie psychologii, duchowości i nauki Wilber nazywa duchowością integralną. Uważa bowiem, że optymalną ścieżką rozwoju jest rozwijanie wielu (wszystkich) płaszczyzn życia człowieka. A oto płaszczyzny, które przyjął w swoim ujęciu całego potencjału człowieka:

1. Poziom ruchowo czuciowy - ciało fizyczne
2. Poziom seksualno-emocjonalny - emocje, siła życiowa, prana, chi, oddech
3. Umysł magiczny - przedracjonalne postrzegania świata oprte na nie odróżnianiu postrzegającego podmiotu od postrzeganych obiektów (przedmiotów). Pojawienie się słowa. Myślenie obrazem.
4. Umysł mityczny - dosłowna interpretacja zewnętrznego świata, pojawienie się zdań prostych, znajdywanie ról (naszych i innych) w funkcjonującym świecie.
5. Umysł racjonalny - pojawienie się zdań złożonych i zdolności do refleksji. Nie tylko dosłowna, ale także zdystansowana zdolność analizowania świata.
6. Umysł "wizja-logika" (integralno-aperspektywiczny) - zdolności myślenia zarówno obrazem(wyobraźnią), jak i logiką. Myślenie w sposób, w którym jest się świadomym różnorodności (aperspektywiczność wynikająca z umysłu racjonalnego) jak i jedności (integralności) wszystkiego. Chociaż jest się świadomym wielości szczegółów, to jednak nie pojawia się w nich chaos.
7. Poziom nadpsychiczny - pierwszy etap świadomości nadracjonalnej, zbliżony do percepcji szamańskiej. Etap mistyki natury - poczucie silnej matczynej (i mistycznej) więzi z całym grubym obszarem (materialną manifestacją wszechświata). W ujęciu tybetańskim nirmanakaja.
8. Poziom subtelny - drugi etap świadomości nadracjonalnej, zbliżony do percepcji świętych. Dom mistyki bóstwa, które nie jest postrzegane jako mitologicznie zewnętrzne z poziomu ego, lecz jako bezpośrednio intensywna forma wewnętrznie istniejącej boskości. Sambhogakaja.
9. Poziom przyczynowy - nieskończony Duch. Esencjonalny etap świadomości nadracjonalnej. Mistyka oświeconych mędrców doświadczających nieskończoności ducha - niezrodzonego, bezforemnego i nieprzejawionego wymiaru. Stan bycia Świadkiem wszystkiego, co się pojawia. Pustka, nirwilakpa, Nieskończona Otchłań, Ain, Duch. Dharmakaja.
10. Poziom niedualny - mistyka jedności Ducha i Przejawienia (materii/świata), Pustki i Formy. Zarówno najwyższy cel wszystkich ścieżek, jak i zawsze obecna Podstawa wszystkich stopni. Mistycyzm niedualny, integralny. Jeden Smak, sahadża, turijatita. Swabiwakakaja.

Jak widać ujęcie Kena Wilbera stara się uporządkować i połączyć to co najlepsze w zdobyczach zachodniej psychologii ze wschodnią duchowością. Bardzo interesującą konsekwencją takiego ujęcia jest naświetlenie relacji między podświadomością, świadomością, a nadświadomośią. Wilber jest zasadniczo zdania, ż człowiek powinien pracować ze sobą i doskonalić się na wszystkich tych poziomach. Tak np. w obszarze ciała fizycznego pomocne może być jakieś umiarkowane uprawianie sportu, czy ćwiczenie ciężarkami. W obszarze emocjonalnym korzystna może być np. psychoterapia; z drugiej strony obszar ten jest sferą witalną, w której pozytywny wpływ na nasza harmonię i rozwój może mieć uprawianie np. Tai Chi Chuan, ćwiczeń oddechowych, czy innych o podobnym działaniu.

Bardzo interesujące są wnioski Wilbera płynące z analizy poziomów umysłu człowieka (magiczny, mityczny, racjonalny i integralno-aperspektywiczny). Z jednej strony przedracjonalne poziomy umysłu wydają się mieć dla człowieka jakąś wartość, podobnie jak wartość mają emocje, czy doznania dobrego kontaktu ze swoim ciałem. Z drugiej jednak strony funkcje umysłu takie jak myślenie magiczne, czy mityczne same w sobie nie są jeszcze obszarami duchowymi. Obszarami duchowymi są nie tyle stane przedracjonalne (pre) umysłu, co raczej stany post/transracjonalne (trans), czyli nadpsychiczne, subtelne, przyczynowe i niedualne.

W ujęciu takim wiele postaw religijnych, które nie są poparte faktycznym życiem duichowym, możny by uznać za przejawy myślenie mitycznego. I tutaj również wydaje się, że nie powinniśmy tego zjawiska oceniać jednoznacznie negatywnie, bo myślenie takie korespondować może z "umysłem roli" i dawać motywację do działań z obszaru społecznego. Inaczej mówiąc myślenie z poziomu mitycznego wydaje się mieć jakieś zastosowanie w obszarze inteligencji interpersonalnej. Jednka jednoczesnie w punkcie tym Wilber zgadza się także z Zygmuntem Freudem, że faktycznie wiele przejawów religijności może mieć cechy przedracjonalne, czyli (jeżeli osoba odcina się od wszelkiej racjonalności) może być przejawem pewnej infantylności czy narcyzmu.

Jednak z drugiej strony Wilber nie zgadza się z Freudem w tym względzie, że Freud próbował wszelkie pozaracjonalne obszary zaklasyfikować jako preracjonalne, niedojrzałe, infantylne i narcystyczne. Tymczasem oprocz obszarów preracjoanlnych (pre) pozaracjonalna aktywność człowieka zdaniem Wilbera może przejawiać się jako obszary nad/trans-racjonalne (trans). Nie powinniśmy zatem twierdzić, że wszelkie zdobycze duchowe najróżniejszych świętych, mistyków, joginów czy szamanów są po prostu infantylne, z tego tylko powodu, że są pozaracjonalne.

Również nie wydaje się, że np. ludy wcześniejsze, które nie miały jeszcze silnie rozwiniętej sfery myślenia racjonalnego i logicznego należałoby traktować jako coś złego i patologicznego. Raczej odwrotnie. Wejście przez współczesną cywilizację i kulturę na etap myślenia racjonalnego możemy potraktować jako kolejny pozytywny i wartościowy ktrok w ewolucji i postępie. Tamte natomiast wcześniejsze plemiona osiągały jakiś swój sposób funkcjonowania, jaki były w stanie realizować. Pomimo nierozwinięcia sfery racjonalnej - potrafiły jednak wykorzystywać potencjał tkwiący w etapach rozwoju emocjonalnego, czy magicznego.

Zachodnia kultura czyniąc ten kolejny krok na drodze ewolucji (wchodząc w świadomość racjonalną), z jednej strony nie powinna jednak wypierać wszystkich poprzednich etapów, ale je zintegrować, a z drugiej strony powinna być świadoma, że jej etap ewolucji nie jest jakimś etapem finalnym, ze możliwy jest dalszy postęp ludzkości.
Już obecnie w wielu obszarach kultury i życia społecznego (modernizm i postmodernizm) pojawia się odchodzenie od logicznego ujęcia racjonalnego. Wilber wydaje się uważać, że jest to etap budzenia się świadomości "wizja-logika" (integralno-aperspektywicznej). Zwraca on jednak uwagę, że istnieje w tym momencie zbyt duża przewaga aperspktywiczności (rozczłonkowania wszystkiego na chaotyczne części), a zbyt mały procent dostrzeganie w tych szczegółach spójności (zintegrowania ich w jakiś sensowny system).

Gdybyśmy w oparciu u ujęcia Kena Wilbera Starali się teraz naświetlić relacje pomiędzy podświadomością, świadomością i nadświadomością, to jako stany nadświadome powinniśmy zapewne uznać poziomy nadpsychiczne, subtelne, przyczynowe i niedualne. Bardziej podświadomymi stanami umysłu mogłaby być sfera kontaktu ze swoim ciałem fizyczny, sfera emocji, myślenia obrazowego, czy np. podświadomego postrzegania swoich ról społecznych. Oczywiście nie wyczerpuje to wszystkich zjawisk związanych z podświadomości, jednak w jakimś sensie wyznacza jej rożne sfery.
Optymalnym modelem wydaje się być sprawna interkomunikacja, pomiędzy tym co w nas podświadome, świadome i nadświadome. Równowago pomiędzy tym, co w nas jest indywidualne i uniwersalne.

Copyright: Almedier









Free Web Hosting