- OTWARTY UMYSŁ -
PORTAL DLA LUDZI O OTWARTYM UMYŚLE I SZEROKICH HORYZONTACH
Esseńczycy, faryzeusze i inne formacje dawnego Izraela


STRONA  GŁÓWNA
RELIGIEALCHEMIAPSYCHOLOGIAINDIETYBETSŁOWIAŃSZCZYZNAZDROWIE
WALKA ZE STRESEMFENG SHUIUFOEZOTERYKA - POLECAMY - PORADNIKI

Esseńczycy, faryzeusze i inne formacje religijne dawnego Izraela



W dawnym Izraelu działały trzy główne formacje duchowe i społeczne - faryzeusze, sadyceusze i esseńczycy. Oprócz nich wymienić należy jeszcze zelotów i ich najbardziej radykalny odłam - sykariuszy. Te dwa ostatnie ugrupowania miały przewagę postaw narodowo-wyzwoleńczych - były ugrupowaniami bojowymi.

Esseńczycy to ugrupowanie najbardziej mistyczne wśród znanych dzisiaj formacji dawnego Izraela. Pośród starożytnych zapisów o nich najbardziej znane są na ten temat pisma Józefa Flawiusza, Filona z Aleksandrii i Pliniusza Starszego. Ponadto wielkim odkryciem XX wielu było znalezienie starożytnych rękopisów pisanych przez samych esseńczyków. Zwoje te odkryto nad Morzem Martwym w grotach w pobliżu Chirbet Qumran w latach 1947-1967. Dokumenty te z jednej strony potwierdziły prawdziwość wcześniej znanych zapisów o tym ugrupowaniu, a z drugiej - znacznie wzbogaciły dotychczasową wiedzę o nim. W skład odkrytych (o potwierdzonej autentyczności) rękopisów esseńskich wchodziły fragmenty ksiąg Starego Testamentu (za wyjątkiem Księgi Estery) jak i fragmenty utworów nie włączonych później do biblijnego kanonu judaistycznego (teksty apokryficzne i pseudoepigraficzne). Ponadto szereg nieznanych utworów dydaktycznych i dyscyplinarnych, komentarzy do ksiąg, oraz hymny, apokalipsy i nauki tajemne.

Wielu badaczy podkreśla ogromne podobieństwo, jakie istniało pomiędzy organizacją esseńczyków, a późniejszym rozwijającym się chrześcijaństwem. Członkowie tego ugrupowania byli najbardziej (pośród znanych grup w dawnym Izraelu) zainteresowani sprawami religijnymi i zbawienia. Wyłonili się (podobnie jak Faryzeusze) z grona chasidim - pobożnych. Dlatego ich nazwę tłumaczy się albo jako "pobożni", albo jako "leczący" (od aramejskiego słowa asaja). Ich gminy rozproszone były po całej Palestynie (a nawet poza nią). Pomiędzy poszczególnymi gminami utrzymywano silne kontakty i powiązania. Żyli we wspólnotach, niekiedy w celibacie. Istniał też odłam jedynie monastyczny, którego członkowie pracowali na rzecz wspólnoty rezygnując z prywatnej własności - wszystkie wypracowane zyski przekazując do wspólnej kasy.
Grupy esseńczyków określały się jako "berit chaszada" - Nowe Przymierze (co potem przetłumaczono w chrześcijaństwie jako "Nowy Testament". Uważali się za tych, którzy chodzą drogami prawdy, sprawiedliwości i światłości. Nie praktykowali oni kultu świątynnego (typowego dla sadyceuszy) ale ustanowili własne obrzędy. Najważniejszym pośród nich była sakralna uczta, połączona ze spożywaniem błogosławionego chleba i wina. Podczas takich uczt odbywano modlitwy, śpiewanie hymnów, czytanie i komentowanie Pisma. Po pobłogosławieniu chleba i wina spożywano je jako mające moc sakralną.
Nie od razu jednak można było należeć do gminy esseńczykow i uczestniczyć w ich obrzędach. Kandydat był najpierw poddawany dwuletniej próbie. Po zakończeniu pierwszego roku próby przechodził rytuał zbliżony do chrztu - poddany był obmywaniu wodą i wyznawał grzechy. Dopiero po dwuletnim okresie prób mógł uczestniczyć w świętych ucztach esseńczyków.

Esseńczycy odrzucali całkowicie niewolnictwo (podczas gdy w innych grupach dawnego Izraela było ono zazwyczaj akceptowane). Dużą wagę przywiązywali do odpowiedniej postawy moralnej, czego zewnętrznym wyrazem było częste rytualne obmywanie ciała, symbolizujące wewnętrzne oczyszczanie. Poświęcali się także zaznajamianiu się ze świętymi pismami i ich komentowaniu. Niechętnie odnosili się do majątku, widząc w nim istotną przyczynę ucisku społecznego i niesprawiedliwości. Na czele całego zgromadzenia stała rada dwunastu. Poszczególnymi gminami zarządzali natomiast nadzorcy (pakid lub mewaker).

Poglądy kosmologiczne eeseńczyków przypominają ujecie perskie (np. Zaratustry). Uważali, ze dwa duchy zarządzają światem - duch "prawdy i światła" oraz "kłamstwa i ciemności". Siebie nazywali "synami światła". Oczekiwali przyjścia dwóch Mesjaszów - Mesjasza Aarona i Mesjasza Dawida. Ponadto uważali, że założyciel ich ruchu (Nauczyciel Sprawiedliwości) w końcu czasów zmartwychwstanie i pojawi się, aby odbyć sąd nad wszystkimi narodami.
Uważa się, że ugrupowanie esseńczyków stopniowo przestało funkcjonować około 70 roku n.e., po upadku powstania żydowskiego skierowanego przeciwko Rzymianom (okupującym tereny Azji Mniejszej). Najprawdopodobniej wielu z nich przeszło do sekt chrześcijańskich, ponieważ znajdywało tam zbliżone poglądy i dążenia duchowe.

Ruchem, który przetrwał te bolesne dla narodu wydarzenia byli faryzeusze, wśród których zrodziła się tradycja synagogo i rabinów. To właśnie oni umożliwili przetrwanie tradycji judaistycznej. Ich podejście było bowiem najbardziej plastyczne i wielostronne. Oprócz tradycji pisanej (zawartej w świętych tekstach) wyznawali oni także tradycję ustną (przekazywaną tylko w kręgach sorferim - znawców Prawa), która umożliwiała bardziej dogłębną interpretację, a także dawała możliwość przystosowania znaczenia tekstów pisanych do konkretnych, zmieniających się w czasie warunków. W przeciwieństwie do sadyceuszy przywiązywali znaczną wagę do życia pozagrobowego, nieśmiertelności i zmartwychwstania. Oprócz wolnej woli wierzyli także w opatrzność boską i przeznaczenie. Uważali, że wszystkie narody są sobie równe, a Izrael jest ich starszym bratem, który zrodzi (wyda na świat) Mesjasza mającego skupić wszystkie narody. Dla Faryzeuszy Bóg był duchowy, sprawiedliwy, wszechwiedzący i miłosierny, kochający ludzi jak ojciec swe stworzenie.

Ich nazwa wywodzi się od słowa puruszim, czyli "oddzieleni/trzymający się z dala". Przeciwstawiali się oni bowiem postawie sadyceuszy (sprawującym kontrolę nad kultem świątynnym i sprawami kraju). W miejsce takiego autorytarnego kształtu religii proponowali jej większą demokratyzację - wprowadzenie zachowań religijnych (w tym elementów kultu świątynnego) do synagog, związanych bezpośrednio z całym ludem, a nie tylko z najwyższymi warstwami społecznymi (jak w przypadku świątyń). Faryzeusze bowiem wywodzili się zazwyczaj ze średnich klas społecznych i czuli się wstawiennikami ludu. Dlatego przeciwstawili się władzy sadyceuszy, jak i dynastii hasmonejskiej. Ich wpływ i poparcie w szerokich masach ludności izraelskiej był bardzo duży. Brali czynny udział w życiu społecznym kraju, i nawet kiedy przeniknęły do ich grona elementy klas wyższych (typowych dla sadyceuszy), nadal utrzymywali silną więź z ludem, odnajdując w nim spore poparcie. Jako jedyne ugrupowanie przetrwało ono zburzenie drugiej świątyni i upadek powstania narodowego przeciwko Rzymowi w roku 70 n.e.

Grupa sadyceuszy natomiast wywodziła się z wyższych warstw kapłańskich i arystokracji. Była dosyć konserwatywna, ponieważ trzymając się zapisanego tekstu Tory, nie uznawała żadnej ustnej tradycji, mogącej ją uzupełnić i naświetlić. Ponadto nie wierzyli oni w życie pozagrobowe, ani w istnienie innych duchów, dobrych czy złych, poza Bogiem. Nie wierzyli tez w przeznaczenie, ale uznawali jedynie wolna wolę. Niekiedy byli oni pod wpływem hellenizmu (kultury i myśli greckiej), jednak mimo to zasadniczo przestrzegali Tory, która gwarantowała im duże przywileje.

Partia patriotyczna zelotów powstała natomiast około 63 roku p.n.e., po przejściu Palestyny w zależność od Rzymu. Mieli poglądy zbliżone do faryzeuszy w warstwie religijnej, ale odmienną orientacje polityczną. W miejsce biernego politycznie mesjanizmu (jak w przypadku faryzeuszy i esseńczyków) byli zwolennikami czynnego wystąpienia przeciw władzy/okupacji rzymskiej w celu natychmiastowego zdobycia niepodległości. Byli nastawieni bojowo zarówno wobec rzymian, jak i wobec ich zwolenników, a nawet ludności ich nie popierającej. Wszystkie jednak ich bunty przeciwko Rzymowi kończyły się krwawym stłumieniem. Podczas ostatniego powstania (60-70 rok n.e.), po poniesieniu porażki, uciekli na Masadę, gdzie kontynuowali obronę do roku 73, a następnie (nie chcąc przegrać z Rzymem) wybrali śmierć z własnej ręki. Podobne były losy sykariuszy, jednak ci byli jeszcze bardziej gwałtowni w swych działaniach. Próbowali narzucić swe poglądy i przejąć kontrolę nad Galilleą za pomocą terroru.

Według Talmudu Jerozolimskikego wszystkich sekt i ugrupowań religijnym (obok faryzeuszy, sadyceuszy, esseńczyków i innych) było w dawnym Izraelu dwadzieścia cztery. Przetrwali zaś jedynie faryzeusze. Pomogła im w tym równoległość tradycji ustnej obok zapisanego Prawa. Uczeni w Piśmie (sofer) stali się jednocześnie nauczycielami ludzi (rabbi). Pomimo upadku świątyni, który zakończył rolę świątynnych kapłanów, nadal przydatni i potrzebni byli nauczyciele ludu. Rabbi Jochanan ben Zakkai założył szkołę w Jawne (po grecku: Jamnia), gdzie zgromadził wielu uczniów i nauczał Prawa. Kolegium szkoły nazwało się Sannhedrynem i przypisywało sobie taką samą rolę, jak w okresie istnienia świątyni miał jej sannhedryn.

Bliższe poznanie mnogości zjawisk występujących w dawnym judaizmie wydaje się istotne i cenne z uwagi na duże oddziaływanie Starego Przymierza/Zakonu na chrześcijaństwo. Czytając Biblię, lub myśląc warto znać szerszy kontekst kulturowy i duchowy, w którym te zjawiska występowały. Rozwój religii Izraela wydaje się bowiem podlegać takim samym prawom, jak rozwój wielu innych religii świata. Od fazy wstępnej (mało uniwersalnej) - mającej na celu zorganizowanie i scalenie państwa, przechodzi stopniowo do faz bardziej dojrzałych społecznie, a z czasem duchowych i mistycznych. Warto być świadomym tej mnogości zjawisk występujących w ramach tworzenia się religii judaistycznej, aby badając Biblię nie popadać w interpretacje jednostronne - zawężające walory uniwersalne i duchowe.

Rafał Seremet












Free Web Hosting