- OTWARTY UMYSŁ -
PORTAL DLA LUDZI O OTWARTYM UMYŚLE I SZEROKICH HORYZONTACH
Teoria Snów


Teoria Snów




Bywa, że budzimy się w dobrym nastroju, który rozświetla cały nasz dzień. Innym razem jest dokładnie przeciwnie. Sny maja na nas większy wpływ niż nam się wydaje i to niezależnie od tego czy je pamiętamy, czy nie. Niektóre sny potrafią zmienić nasz nastrój na tygodnie, inne wpływają na nasz sposób myślenia i decyzje. Niektóre sny mogą odmienić nasze życie. Sny potrafią nas uzdrowić, wpędzić w chorobę lub zabić. W snach mogą pojawić się rozwiązania różnych problemów jak i same sny mogą stać się źródłem naszych problemów. Wiele tradycyjnych systemów medycznych przywiązuje dużą wagę do snów. Na podstawie występowania określonych motywów czy sytuacji we śnie określa się w nich przyczyny choroby i stosuje odpowiednie kuracje. W starożytności np. w świątyniach Apollina chorzy śnili, aby poznać zioła i kuracje na swoje schorzenia lub tez zostać uzdrowionym przez bóstwo.

Większość tradycyjnych kultur traktuje sny jako przekazy od bóstw i duchów czerpiąc z nich inspirację radę i wiedzę. Współczesne badania również wskazują na niedocenianą rolę snów i skłaniają się ku tezie iż nie można traktować snów jako tylko i wyłącznie wytwór naszej indywidualnej nieświadomości. Wiele wskazuje na to, że nasze sny są raczej naszą subiektywną percepcją obiektywnie istniejącej odmiennej rzeczywistości zwanej w tradycyjnych kulturach światem duchów, dzisiaj określanej mianem kolektywnej nieświadomości. Świat ten opiera się na zupełnie innych prawach niż świat znany nam z jawy, obowiązują tam zupełnie inne zasady, ma jednak swoją logikę i wywiera duży wpływ na naszą rzeczywistość. Miejsca jak i istoty świata snów nie mają określonej formy, nie istnieje tam niezmienna linowa struktura czasu ani przestrzeni podstawowymi punktami orientacji w świecie snu jest nastrój kolor, skojarzenie symbol. Punkty odniesienia stwarzamy sobie sami w oparciu o nasze doświadczenia i przekonania. Znane obrazy nakładamy tam na inne treści nadając formę temu, co jest jej pozbawione gdyż jest to jedyny sposób, aby nie zagubić się w tym obcym nam świecie. Niektórzy ludzie miotani są we śnie niczym liście na wietrze inni radzą sobie z nimi całkiem nieźle.

Istnieje wiele teorii dotyczących snów potocznie uważa się, że to nasz nieświadomy umysł tworzy sny tkając je z naszych wspomnień, układając je w nowe sekwencje, tworząc nowe znaczenia. Teoria ta nie tłumaczy jednak wszystkiego, pewnych zaś rzeczy związanych ze snem nie jest w stanie wytłumaczyć. C.G. Jung stworzył więc teorię zbiorowej nieświadomości, wprowadził pojęcia archetypów i synchroniczności. W oparciu o jego koncepcje powstała nowa szkoła interpretacji marzeń sennych, jednak i ta teoria nie tłumaczy wszystkich zjawisk związanych ze światem snu. Wszystko wskazuje na to, że poglądy tradycyjnych kultur są bardziej zbliżone do prawdy niż współczesne naukowe teorie, a w każdym bądź razie są bardziej użyteczne dla zrozumienia świata snów i wprawnego poruszania w tym świecie przynajmniej dla tych, którzy z daną kulturą są związani.
Dla tych, którzy pracują ze snami i osiągają pewną biegłość w poruszaniu się po snach, sny okazują się być zdecydowanie bardziej trwałe niż to się potocznie sadzi i bardziej obiektywne niż to się wydaje. Bez trudu dostrzegają tez fakt wpływu snów na jawę podobnego do tego, w jaki jawa wpływa na sen. Świat snów zaczyna być postrzegany jako obiektywna rzeczywistość nie mniej realna niż jawa mająca z jawą wyraźne powiązania. Nie chodzi tu tylko o wpływ snów na nasze funkcjonowanie na jawie, co może dostrzec każdy i wpływu jawy na sny, co również jest łatwo dostrzegalne i w pewnym sensie ma charakter subiektywny mimo niekiedy bardzo dużej siły oddziaływania, ale chodzi o wpływy bardziej obiektywne. Bardziej obiektywny charakter snów można łatwo dostrzec podróżując. Mądrość ludowa mówi, że ważne jest to, co się przyśni w nowym miejscu, w którym się śpi. Okazuje się, że miejsce w którym śpimy bardzo mocno wpływa na nasze sny i wpływ ten nie wiąże się z żadnym fizycznym bodźcem.

Zwyczajnie pewne miejsca bardzo mocno wpływają na nasze sny. Istnieją miejsca, w których większość śniących doświadcza cudownych snów i inne gdzie sny są koszmarami. Czasami taki obszar obejmuje olbrzymie areały innym razem może to być bardzo niewielki obszar. Miejsca gdzie doświadczano pozytywnych snów tradycyjne kultury uważały za święte i otaczały czcią, miejsc złych snów wystrzegano się i obawiano. W starożytności w miejscach pozytywnych snów budowano świątynie snów, w których chorzy, lub potrzebujący rady śnili aby poznać lekarstwa na swe schorzenia, usłyszeć rady lub doświadczyć duchowej przemiany. W innych kulturach do dziś istnieją miejsca, gdzie szamani udają się śnić, aby spotkać duchy, otrzymać inicjację i duchową mądrość. Śniąc w takich miejscach można spotkać te same istoty, które opisują szamani nawet jeśli wcześniej nic się na ten temat nie słyszało. Podobnie w złych miejscach można być prześladowanym we śnie przez te same istoty które przed wiekami zostały opisane przez innych śniących.

Podobnie, śledząc nasze sny w kontekście tradycyjnej wiedzy o snach i istotach świata snów przekonujemy się ze zdziwieniem, że to co uważaliśmy tylko za wytwór naszej indywidualnej podświadomości zostało już przed wiekami opisane i sklasyfikowane, oraz, że istnieją od wieków opisane metody postępowania z określonymi istotami i sytuacjami jakie napotykamy w świecie snów. Stwierdzamy, że postępując zgodnie z tymi procedurami doświadczamy na jawie określonych skutków zaś postępując niezgodnie z nimi doświadczamy innych takich, jakie zostały opisane przed wiekami. Między innymi tego typu odkrycia skłoniły Junga do stworzenia teorii nieświadomości zbiorowej i pojęcia archetypów, ponieważ nie był w stanie zaakceptować obiektywnego istnienia świata snów, a jako rzetelny naukowiec nie mógł zaprzeczać faktom. Świat snów postrzegamy bardziej subiektywnie od świata jawy, aczkolwiek i świat jawy postrzegamy przez pryzmat naszych poglądów, uwarunkowań kulturowych, środowiskowych oraz naszych indywidualnych pragnień i awersji. Wiele jednak wskazuje na to, że świat snu istnieje niezależnie od nas, natomiast jego postrzeganie jest procesem subiektywnym.

Weźmy relacje dotyczące wspólnych snów. Wystąpienia wspólnych snów nie da się wytłumaczyć oddziaływaniem podobnych bodźców ze świata jawy. Gdyby tak było to osoby doświadczające tych samych bodźców doświadczały by tych samych, albo bardzo podobnych snów, tak jednak nie jest. Osoby podobne też nie doświadczają takich samych snów.
Natomiast relacje o wspólnych snach pochodzą od osób różnej płci, wieku charakteru itp. Istnieje wiele relacji o snach, gdy jakaś osoba, niekiedy znana niekiedy nie, czasami żyjąca czasami nie, przychodzi do kogoś we śnie i instruuje śniącego gdzie znajdzie jakąś rzecz. Śniący udaje się tam na jawie i faktycznie znajduje tę rzecz. Wiele relacji mówi też o snach, w których jakaś istota przestrzega nas przed czymś i kiedy dostosujemy się do tej rady unikamy poważnego niebezpieczeństwa.

Te i inne relacje wskazują na istnienie obiektywnego świata snów i jego realnego wpływu na nasz świat. Jest to trudne do zaakceptowania szczególnie dla człowieka z naszego kręgu kulturowego, ponieważ podważa cały nasz światopogląd i niszczy podstawy, na których zbudowaliśmy nasz świat, nasze życie, nasz porządek świata i otwiera drogę do refleksji i wniosków, które zmusiły by nas do przewartościowania wszystkiego, co stanowiło do tej pory podstawę naszego funkcjonowania. Zaakceptowanie tej idei oznaczałoby koniec naszego świata i naszej cywilizacji, dlatego niewielu jest zdolnych do zaakceptowania tego. Poważne głoszenie takich idei i dowodzenie ich w każdym kraju musiało by być uznane za zagrożenie bezpieczeństwa narodowego.









Free Web Hosting